Źródła nierówności
Jedni ludzie rodzą się w bogatej rodzinie, inni w biednej. Ci bogaci, już od początku życia mają dostęp do dobrej służby zdrowia, a inni mogą korzystać tylko z usług lokalnych szamanów. Głównych źródeł nierówności należy doszukiwać się nie tylko w samej jednostce ludzkiej, ale także w otoczeniu, w którym żyje i rozwija się. Źródłem nierówności są nie tylko czynniki endogeniczne, a także egzogeniczne. Czynniki endogeniczne to przyczyny, które tkwią w samych jednostkach. Opisuje się je, jako te, dzięki którym jednostka determinuje swoje przyszłe dochody. Dzięki nim ludzi cechuje lepsza produktywność. To inteligencja, osobowość, siła fizyczna a nawet barwa głosu czy charyzma. Te cechy sprawiają, że dany człowiek wyróżnia się w społeczeństwie i jest postrzegany jako unikalny. Z perspektywy ekonomii te cechy sprawiają, że jednostka staje się rzadkim dobrem, a przez to jest bardzo cenna i zabiega się o nią. Posiadanie tych wrodzonych cech sprawia, że jednostka szybciej osiągnie sukces i uzyska, dzięki temu wysokie dochody. Społeczeństwo powinno cenić różnorodność swoich obywateli, ponieważ dzięki temu wzrost gospodarczy może być większy. Kontrowersyjny staje się niestety fakt, że najczęściej źródłem nierówności dochodów nie tyle inteligencja, co płeć, kolor skóry czy religia. Mężczyźni dalej osiągają wyższe dochody od kobiet. A ludzie wyznający inną religię niż pracodawca często są zwalniani z pracy. Czynniki endogeniczne są wrodzonymi cechami, dzięki którym jednostki na rynku postrzegane za lepsze i przez to osiągają wyższe dochody.
Czynniki egzogeniczne
Kolejnym źródłem nierówności w społeczeństwie jest ogół przyczyn składających się na otoczenie nazywanych czynnikami egzogenicznymi. To kultura i wartości kręgu społeczeństwa. Narastające zjawisko nierówności ekonomicznych ma przyczyny w czynnikach egzogenicznych, ponieważ natura ludzka nie zmienia się szybko. Źródłem nierówności jest demografia i struktura wieku społeczeństwa. Pewne grupy ludzi uważają, że młodzi ludzie, którzy wchodzą na rynek pracy muszą zarabiać mało, a z wiekiem i doświadczeniem ich zarobki rosną proporcjonalnie. Nierówności są naturalnym zjawiskiem występującym w tej sytuacji.
Struktura gospodarstw domowych
Następnym społecznym źródłem nierówności jest struktura gospodarstw domowych. Młodzi ludzie coraz później decydują się na dzieci, o ile w ogóle to następuje. Coraz więcej jest bezdzietnych małżeństw, co przyczynia się do określonego stanu demografii i starzenia się społeczeństwa. Konsekwencja tego są nierówności ekonomiczne, obliczane dla wszystkich gospodarstw domowych. Selektywne łączenie się par nigdy nie jest przypadkowe. Najczęściej partnerami stawali się ludzie z podobnych kręgów, z tego samego kraju i z podobnymi wartościami. Zdarzały się także mezalianse, ale statystycznie nie było tego tak dużo. Obecnie ten model uległ zmianie, ponieważ coraz częściej w pary łączą się ludzie z różnych krajów i kręgów kulturowych. Jednak dalej partnerami są ludzie o podobnym statusie społecznym, bogaci łączą się z bogatymi, a biedni z biednymi. To bardzo ważna przyczyna odpowiadająca za występującą dysproporcję ekonomiczną.
Współczesne społeczeństwo ma problem z pogłębiającymi się nierównościami społecznymi. Mechanizmy globalne i procesy instytucjonalne używane przez określony program gospodarczy są bezpośrednim powodem nierówności. Edukacja na niskim, niedostatecznym poziomie jest źródłem nierówności, ponieważ poziom edukacji zależy od polityki prowadzonej przez dane państwo. Głównym negatywnym aspektem występowania nierówności zawodność państwa. Często państwo traktuje lepiej wybrane grupy społeczne. Współcześnie państwo powiększa koszty podstawowych usług publicznych: edukacji i opieki zdrowotnej. Niestety nie każdego na to stać i niektórzy z góry są skreśleni, ponieważ czasem płatna edukacja jest na dużo wyższym poziomie niż edukacja państwowa dostępna dla każdego.
Od dawna zauważyć można, że współczesne nierówności gwałtownie pogłębiają się i wysoce prawdopodobne jest to, że dalej będą się pogłębiać w przyszłości. Główną przyczyną tego rosnąca nierówność szans związanych z edukacją. Dzisiaj młodzi ludzie przywiązują dużą wagę do wykształcenia, jednak władze coraz częściej wycofują się ze wspierania szkolnictwa wyższego. A chęć zdobycia wykształcenia może prowadzić do większych nierówności.
Naturalna tendencja występująca w społeczeństwie określona przez R. Mertona to koncepcja, że początkowa słabość lub przewaga z biegiem czasu nawarstwia się, co jest konsekwencją pogłębiania się dysproporcji między ludźmi. Najgorzej wykształceni i niezorientowani ludzie są wykorzystywani przez banki w sprawach dotyczących finansów. Poprzez ukrywanie i zatajanie niezrozumiałych dla większości szczegółów dotyczących opłat. I tak sprzedając kredyty banki korzystają na niewiedzy najbiedniejszych.
Wpływ na dobrobyt obywateli a co za tym idzie na obniżenie nierówności ekonomicznych ma sytuacja makroekonomiczna. Niskie bezrobocie, wzrost gospodarczy, wielkość produkcji PKB, stopy procentowe czy inflacja. Gdy polityka makroekonomiczna nie spełnia dobrze swoich zadań, bezrobocie się powiększa a wzrost gospodarczy hamuje, najbardziej odczuwają to najbiedniejsi. Ponieważ polityka makroekonomiczna w dużym stopniu wpływa na podział dochodu. Wpływ na dystrybucje dochodów i dobrobytu mają prawa i regulacje, które kształtują rynek. Spadek dynamiki PKB jest zagrożeniem dla nierówności i może jeszcze bardziej je pogłębić.
Pożądane zjawisko
Zjawisko nierówności często jest pożądane przez społeczeństwo, ponieważ ludzie wyróżniają się swoimi predyspozycjami, inteligencją. Nierówności również wynikają z różnego wkładu pracy czy lat poświęconych na wykształcenie i naukę specjalizacji oraz nowych technologii. Dzięki temu są w stanie wyróżnić się na rynku pracy i być pracownikiem, o którego zabiegają firmy. Nasze predyspozycje wrodzone lub wyuczone są kluczem do wysokich dochodów. Ten aspekt ma pozytywny wydźwięk i nierówności pozostają naturalne.
Nierówności ekonomiczne mają zarówno negatywne jak i pozytywne skutki. Różnice pomiędzy ludźmi są pozytywne dla społeczeństwa i nie powinno się ich zwalczać. Jednak, jeśli chodzi o zawodność państwa i niesprawiedliwy dostęp do dóbr oraz nierówność szans, w rzeczywistej gospodarce nierówności mogą się pogłębiać. Oddalenie cen, płac i szans od optymalnej wartości skutkuje za dużą rozbieżnością dochodową ludzi, a to sprawia dysfunkcje społeczeństwa.
Różnice te w bogactwie coraz bardziej się powiększają, jest więcej bogatych i więcej biednych.